Przejdź do głównej zawartości

Kamaz Atom: Czy to auto przyszłości zmieni obraz marki Kamaz?

Kamaz – nazwa, która kojarzy się z potężnymi ciężarówkami, niezawodnością i wytrzymałością, zaskakuje nas czymś zupełnie nowym. Tym razem nie chodzi o olbrzymie maszyny na budowach czy rajdach Dakar, ale o kompaktowy, w pełni elektryczny samochód osobowy, który może zmienić sposób, w jaki patrzymy na tę markę. Kamaz Atom to śmiały krok w stronę miejskiej mobilności przyszłości. Ale czy ta nowoczesna wizja wpisuje się w potrzeby dzisiejszych kierowców? Przekonajmy się, co ten samochód ma do zaoferowania.

Futurystyczna wizja Kamaza

Kamaz, znany głównie jako gigant w produkcji pojazdów użytkowych i ciężarówek, postanowił postawić krok w zupełnie nowym kierunku. Atom to pierwsza próba stworzenia elektrycznego samochodu osobowego tej marki – projektu, który łączy w sobie rosyjską solidność z wizją przyszłości. W efekcie powstał pojazd, który jest równie intrygujący, co kontrowersyjny.

Co wyróżnia Kamaza Atom? To przede wszystkim pojazd zaprojektowany z myślą o życiu w miejskiej dżungli. Jego futurystyczna sylwetka od razu przykuwa wzrok. Smukłe, dynamiczne linie nadwozia, charakterystyczne reflektory LED w kształcie litery „C” oraz aerodynamiczna bryła sprawiają, że Atom wydaje się pojazdem z filmów science fiction. Ale to, co naprawdę robi wrażenie, kryje się pod maską – a właściwie pod podwoziem, bo Atom to w pełni elektryczna konstrukcja.

Specyfikacja: Technologia, która inspiruje

Kamaz Atom dostępny będzie w czterech głównych wariantach, z różnymi konfiguracjami mocy i zasięgu.

  1. Model podstawowy (City) – Idealny do codziennego poruszania się po mieście. Wyposażony w baterię o pojemności 33 kWh, zapewnia zasięg około 200 km. To wersja, która z powodzeniem radzi sobie w gęstym ruchu miejskim, oferując zwinność i ekonomię.

  2. Model średni (Urban Plus) – Wyposażony w większą baterię o pojemności 50 kWh, pozwala na pokonanie 350 km. To świetny wybór dla osób, które szukają kompromisu między miejską funkcjonalnością a możliwością dłuższych podróży.

  3. Model premium (Travel) – Zasięg zwiększony do 500 km dzięki baterii o pojemności 75 kWh. W tej wersji Atom oferuje również szybsze ładowanie na stacjach DC oraz zaawansowany system multimedialny.

  4. Model specjalny (Offroad) – Dedykowany bardziej wymagającym użytkownikom. Wzmocnione zawieszenie, napęd na cztery koła i dodatkowe panele słoneczne na dachu czynią go wszechstronnym towarzyszem nawet w trudnym terenie.

Osiągi i technologie:
Atom przyspiesza od 0 do 100 km/h w około 8 sekund w modelu Travel, co czyni go dynamicznym jak na elektryczny pojazd miejski. Maksymalna prędkość to 150 km/h, co w zupełności wystarcza do codziennego użytkowania. Pojazd został również wyposażony w szereg inteligentnych systemów:

  • ADAS (zaawansowane systemy wspomagania kierowcy) – automatyczne hamowanie, utrzymywanie pasa ruchu oraz adaptacyjny tempomat.
  • Asystent głosowy – zintegrowany z systemem infotainment, rozpoznaje polecenia w kilku językach, w tym rosyjskim i angielskim.
  • Ładowanie indukcyjne – dostępne w wersji premium, pozwala na ładowanie bez konieczności podłączania kabli.


 Design dla wymagających

Kamaz Atom to nie tylko technologia, ale i wyjątkowy design. Wnętrze pojazdu zaprojektowano w sposób minimalistyczny, lecz funkcjonalny. Wirtualny kokpit z 12-calowym ekranem dotykowym, wielofunkcyjna kierownica i wysokiej jakości materiały wykończeniowe czynią wnętrze przyjemnym miejscem zarówno do krótkich, jak i długich podróży.

Dzięki przemyślanemu rozkładowi siedzeń Atom oferuje komfort nawet dla czterech dorosłych osób. Bagażnik o pojemności 400 litrów zapewnia wystarczająco miejsca na zakupy czy bagaże. Co ciekawe, producent zadbał także o możliwość konfiguracji wnętrza – tylne siedzenia można całkowicie złożyć, uzyskując dodatkową przestrzeń transportową.

Czy Kamaz Atom pasuje do dzisiejszych czasów?

Kamaz Atom wydaje się odpowiadać na wiele współczesnych potrzeb: ekologiczność, funkcjonalność i dostępność technologii w rozsądnej cenie. Jednakże, aby ten samochód mógł rzeczywiście zaistnieć na szeroką skalę, konieczna jest odpowiednia infrastruktura.

Europa Środkowa i Wschodnia, w tym Rosja, wciąż nadrabiają zaległości w rozwoju sieci stacji ładowania. Atom, choć przystępny cenowo (ceny mają zaczynać się od równowartości 20 000 euro), może napotkać problemy w zdobyciu popularności tam, gdzie ładowanie wciąż stanowi wyzwanie logistyczne.

Kamaz Atom – nowe oblicze znanej marki

Kamaz Atom to coś więcej niż tylko elektryczny samochód – to manifest zmian w podejściu marki do mobilności. Zamiast ciężkich pojazdów dla wymagających warunków, dostajemy lekki, dynamiczny i nowoczesny model, który pokazuje, że Kamaz potrafi myśleć o przyszłości.

Choć Atom może nie być idealnym wyborem dla każdego, pokazuje, że nawet marki z ugruntowaną pozycją w jednym segmencie mogą eksperymentować i wprowadzać innowacje. Kamaz, niegdyś symbol wytrzymałości na trudnych drogach, teraz wkracza w świat ekologicznej jazdy miejskiej. Czy ten model zdobędzie serca kierowców? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – to odważny krok w przyszłość, który na długo zostanie w pamięci miłośników motoryzacji.


Artykuł powstał przy współpracy z serwis samochodowy Kraków - Autodun.pl 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rok 2025 – Druga generacja Alfa Romeo Stelvio: Przełomowy SUV z Włoską Duszą

Rok 2025 zwiastuje nadejście przełomowego momentu w świecie motoryzacji, szczególnie dla tych, którzy cenią sobie elegancję, moc i zaawansowaną technologię. To właśnie wtedy na rynku zadebiutuje druga generacja jednego z najbardziej pożądanych i sportowych SUV-ów – Alfa Romeo Stelvio. Model, który od swojego debiutu w 2016 roku wzbudził prawdziwe emocje i stał się synonimem włoskiego designu, pasji i mocy, teraz ma zostać udoskonalony, oferując jeszcze wyższy poziom komfortu, osiągów oraz technologii. Druga generacja Stelvio to nie tylko zmiana w zakresie wyglądu czy specyfikacji – to przede wszystkim dowód na nieustanny rozwój marki Alfa Romeo, która od lat łączy w swojej ofercie sportowy charakter z luksusem. Alfa Romeo – Marka z Tradycją, Pełna Pasji Zanim zanurzymy się w szczegóły drugiej generacji Stelvio, warto przypomnieć, czym dla motoryzacji jest marka Alfa Romeo . Z ponad 100-letnią historią, Alfa Romeo to nie tylko producent samochodów – to prawdziwa legenda, która na stałe ...

Mazda CX-60 na rok modelowy 2025 – Nowa jakość elegancji i innowacji w SUV-ie

Mazda CX-60, ikona japońskiego inżynierstwa i nowoczesnego designu, na rok modelowy 2025 wkracza na rynek z szeregiem odświeżonych funkcji, zaawansowanych technologii oraz jeszcze większym naciskiem na komfort i wydajność. To samochód, który łączy sportową dynamikę z luksusowym wnętrzem, a nowinki wprowadzone w modelu 2025 podkreślają, jak Mazda nieustannie ewoluuje , zachowując przy tym swoje unikalne DNA. Przyjrzyjmy się, co nowego oferuje ten model i jak wpisuje się w historię marki. 1. Elegancki design, który przyciąga uwagę Mazda CX-60 od dawna wyróżniała się swoim eleganckim, ale sportowym designem, a wersja na rok 2025 tylko umacnia jej pozycję wśród konkurencji. Producent zdecydował się na odświeżenie wyglądu nadwozia, które teraz prezentuje bardziej nowoczesne i dynamiczne akcenty. Przód samochodu zdobią teraz nowoczesne reflektory LED, które nadają CX-60 bardziej agresywny i nowoczesny charakter. Zmodyfikowana osłona chłodnicy oraz bardziej wyprofilowane zderzaki sprawiają, ż...

Diesel 2025: czy warto jeszcze go mieć, czy lepiej pożegnać się z rurą wydechową?

Przez lata był niezłomnym towarzyszem długich podróży, bohaterem flot samochodowych i cichym zwycięzcą w kategorii „najwięcej kilometrów za najmniej złotówek”. Silnik diesla – chłodny, twardy, racjonalny. Ale dziś, w 2025 roku, ten niegdyś niezawodny sojusznik coraz częściej trafia na listę podejrzanych. Czy to tylko chwilowy kryzys wizerunkowy, czy może początek jego motoryzacyjnego końca? W czasach, gdy miasto dusi się od smogu, a elektryczne SUV-y śmieją się z dystrybutorów, pytanie o sens posiadania auta z dieslem staje się nie tylko praktyczne, ale wręcz egzystencjalne. Czy warto jeszcze w niego inwestować? Czy to ostatni moment, by z niego korzystać? A może to już tylko jazda w stronę zachodzącego słońca? Diesel – między demonem spalin a mistrzem ekonomii Nie oszukujmy się – diesel nigdy nie był modny. Nie przyciągał wzroku jak muskularne V6, nie miał tej iskry, którą uwielbiają miłośnicy benzynowych rasowców. Ale potrafił coś, czego nie potrafiła reszta – przejechać tysiąc kilom...